Dodam jeszcze, że termin "ludność aryjska" pojawia się w różnych oficjalnych dokumentach hitlerowskich na określenie ludności polskiej w odróżnieniu od żydowskich mieszkańców getta.
A przy okazji - innym rozpowszechnionym przekonaniem jest twierdzenie, jakoby władze niemieckie żywiły jakąś organiczną niechęć do Słowian, uważając ich za podludzi. To możliwe, ale jakoś nie przeszkadzała ta niechęć w utworzeniu RONA czy dywizji "Galicja". I chociaż powstanie tych jednostek można tłumaczyć początkami trudnej sytuacji militarnej państw Osi, to wcześniej była przecież sprzymierzona z Niemcami Słowacja i ukraińskie bataliony Nachtigall i Roland.
Proszę jak miło - podludzie i nadludzie razem:
Mity należy prostować. Bo niektórzy budują na nich całą swoją dychotomię dobro-zło, upraszczając rozumienie II wojny światowej do walki "całego postępowego i demokratycznego świata" z szatanem wcielonym, czyli hitleryzmem.