Re: na piątkowe popołudnie

łojotok Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko,
> nie wejdzie do niego


Strach wchodzić jeśli w tym królestwie władca i przyboczni działają w tak "miłosierny" sposób"

" Rzekł Pan do Mojżesza: 2 «Pomścij Izraelitów na Madianitach. Potem zostaniesz przyłączony do twoich przodków1». (...) Rzekł do nich: «Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety? 16 One to za radą Balaama 4 spowodowały, że Izraelici ze względu na Peora dopuścili się niewierności wobec Pana. Sprowadziło to plagę na społeczność Pana. 17 Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. 18 Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu5."

albo:

"6. Zatrzymał się Mojżesz w bramie obozu i zawołał: Kto jest za Panem, do mnie! A wówczas przyłączyli się do niego wszyscy synowie Lewiego.
27. I rzekł do nich: Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego."

W nowszej wersji jest jeszcze ciekawiej, dostajemy "wieczne potępienie" jeśli nie będziemy wystarczająco spolegliwi a w dodatku może o tym decydować inny człowiek.

To wszystko oczywiście przy pominięciu założenia o jakiejkolwiek boskiej mocy sprawczej, bo gdyby tę przyjąć i obciążyć choćby za katastrofy naturalne to hinduska Kali zaczyna się jawić jako uosobienie łagodności.