Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> rafkarw Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Szalony Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> > > Co do zdrady-a zdrada Jezusa jest ikoną
> zdrady
> > z
> > > pobudek politycznych aczkolwiek
> "warunkowanych
> > > ekonomicznie".Zauważ-ze
> Ewangelia(przynajmniej
> > > "oficjalne" uznane rzez Kościół księgi)
> nie
> > > wypowiada się z sympatią a nawet ze
> > zrozumieniem
> > > o Judaszu-pomimo iż jego czyn w istocie
> > okazał
> > > się "niezbędny"...Sama lektura tej
> świętej
> > dla
> > > Ciebie księgi powinna umożliwić Ci
> > jednoznaczna
> > > ocenę Tuska i Komorowskiego-jak i
> wydedukować
> > > sprawiedliwą dla nich karę:sznur
> > zadzierzgnięty
> > > na szyi własna ręką.
> >
> > W kwestii Judasza całkowitej zgody w Kościele
> > nie ma. Słyszałem wypowiedzi "ludzi
> Kościoła",
> > którzy wyraźnie akcentują "niezbędność"
> jego
> > czynu dla odkupienia przez mękę i śmierć.
> Sam
> > Judasz był zresztą dla Chrystusa osobą
> szalenie
> > ważną, a jego z nim relacje są apologią
> wersji
> > z katechizmu, ukształtowanego moim zdaniem w
> > tradycji politycznej Kościoła, dalekiej od
> > zamysłu Twórcy.
>
> Te rozważania dotyczą co najwyżej "losu
> eschatologicznego" Judasza tzn możliwości jego
> ewentualnego zbawienia...Czy spotkałeś się z
> nauka Kościoła -która zaleca postawę
> Judasza?...
> Z tego co wiem nawet "Kościół Łagiewnicki"
> takiej nie artykułował wprost.
Te rozważania raczej dotyczą istoty Judasza, którego Chrystus był pewien (że kocha, ale że zdradzi), a mimo to prowadził go niemal do ostatniej chwili (mając pewność, że go w swojej miłości i zdradzie nie zawiedzie). Tak się składa, że jestem właśnie osobą wątpiącą w związek nauki Chrystusa z obowiązujacą formułą Kościoła.