łojotok Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szalony Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Jest to takie samo miłosierdzie-jak w sytuacji
> > gdy lekarz pacjentowi mówi że ten umrze-za 3
> > miesiące, maksimum pół roku.
>
> nie. to lekarz, który kieruje na chemioterapię.
> z gwarancją wyzdrowienia.
Jeśli już-to lekarz kierujący na terapie która ma wyleczyć z choroby którą tenże lekarz sam wywołał tytułem eksperymentu(którego sens tylko on pojmuje)...
>
> Szatan jest "nieśmiertelny w
> > grzechu"-i sobie jakoś nie krzywduje...
>
> będąc na wieczność "zamkniętym" jedynie w
> materialnym świecie - nie wiadomo, ile się
> traci.
> Ty zakładasz, że nic. ja zakładam, że
> nieskończenie wiele.
> (wracamy do bywszej kwestii: rozmowy ślepców o
> kolorach)
Niekoniecznie.Moje założenie jest-ekstrapolacją z ludzkiej percepcji doświadczającej owego świata materialnego/fizycznego(co jest nieco szerszą perspektywą niż "materialność").Można dyskutować nad precyzją czy nawet zasadnością takiej ekstrapolacji-niemniej niespecjalnie jest "cokolwiek do wyboru innego" niż punkt archimedesowy(takiego doświadczenia)Jest on dostępny każdemu człowiekowi-no oczywiście po procesie zdobycia aktualnej wiedzy.
Twoje założenia tymczasem wynikają z chciejstwa-no niech będzie ze są to bardzo subtelne emocje i pragnienia.
Z mojej strony-jest to zatem co najwyżej niechęć ślepego do omawiania fatamorgany.