Panowie ale czy ktoś, nawet ekiper może obić sobie (normalnie chodzoną i bezpieczną) drogę robioną na własnej- wspomniana kwestia instruktorów sportu(tak a pro pos to nie wiem czy Mikserowi - czy Kruczkowi - przynajmniej przypisano te zasługi jemu i takie miano do Miksera wonty - Sorki Mikser nie mam nic do Ciebie. Przekazuję tylko informacje zasłyszne z południa?? Czy zgoda środowiska powinna być respektowana?? Itp. itd.
Zeszliśmy trochę z tematu i jak zwykle jebiemy pezetę. Ale trzeba raczej jebac ludzi za głupotę.
Kogoś np. telepie i napier... ringoli co metr. Drugi wywierci zjazd gdzie nie trzeba (wiem iż w sokołach było dużo jazd z tymi problemami). A może ktoś jeszcze zrobi sobie zrzutnie - np. lot nad kukułczym gniazdem - duśka podobno chciała wykupic tą ziemię i pobierać opłaty od instruktorów.
Itp... itd. według mnie to nie jest kwestia tylko pezety (która oczywiście może tez karać) ale przede wszystkim środowiska.
Słyszałem iż pod Krakowem były jakieś jazdy z obiciem rys i kominów.. ale po szkodzie to.. nic się raczej nie da zrobić- co wycinać????
Jedyny zarzut do ekiperów - dlaczego ci społecznicy mają decydować jakie drogi obić. Owszem pezeta nie nakaże, ale zabronić chyba może. Może ekiperzy niech zgłaszają jakieś wnioski - np. Chcę obić kołkówkę, ponieważ jest niebezpiecznie... itp. (chyba by podzielił los bursztynowej komnaty po takim występie). Planuję dobić ringa tu i tu .. i wali posta na forum. Dostanie zjebę to się opamięta.
P.s. W pezecie mnie wkurwia natomiast kolesiostwo. Ale nie mówie o wspieraniu kogoś. Chodzi właśnie o brak zjeb. Każdy chce być kumplem i boi się zjebać kogoś i powiedzieć np. człowieku ty chcesz obijać drogi jak nie wiesz co to jest wiertarka, dlaczego jest ważna grubość warstwy,jak działa spalinówka itp. Nie!!! Pezeta przedłużała ringi, bo bała się o wytrzymałóść przelotów (usłyszane), dlaczego się bała. Bo dostało licencję kilka pizd, które raczej mają problemy z wierceniem - nie mówiąć już o obijaniu dróg. Trzeba być twardym
Ja np. mam pretensję do kilku osób z tej szanownej instytucji iż nikt mi nie powiedział kiedyś prawdy, tylko wyruchali mnie za cichy chód po ulicy , za jakąś pierdołei
- Ale rozumiesz Marek sytuację - Nie- Szkoda! Może następnym razem. I nie ważne iż zmieniono przepisy by mnie wykluczyć z kursu. Fajnie. Nie!!
Koledzy i @#$%& im w dupę. Wszystko po to aby być fair. Nic dziwnego iż nikt ich nie szanuje.
Tak samo ta cała akcja Śmigło - tak pięknie pracują, takl fajnie, tyle zrobiliśmy. I dlaczego nikt im oficjalnie nie powiedział spierdalać. Bo każdy chce być kolegą. Fajnie koledzy!!!
Dlatego pezeta jest w dupie, a ci co najwięcej krzyczą i, dla których jest tu największe poparcie, najwięcej też pierdolą. Dlaczego my o tym nie wiemy. Wiem - to jest polityka, i nie wszystko może trafić na forum, dlatego Pezety się nie szanuje i na pewno nie będzie, jeżeli ludzie nie będą wiedzieć czym ona się zajmuje, jakie błędy popełnia i kto spierdolił. Polityka - jedni pracują, drudzy pierdolą i zbierają laury. Chciałbym jednak wiedzieć oficjalnie kto, jest kto.
Pozdro