szumek napisał(a):
> - jak sie prawidlowo, bezpiecznie i zgodnie ze sztuka osadza
> przeloty w wapieniu
Żeby zgodnie ze sztuką to trza mieć kartę ekipera (zwaną dalej KE)...
> - jak prawidlowo rozplanowac rozklad przelotow na drodze
Jak masz KE to wiesz takie rzeczy.
> - na co zwrocic uwage by zminimalizowac ryzyko powstania urazu
No cóż... KE i te sprawy...
> - jak wyglada caly proceder ekiperski w PL
Proceder... TO JEST DOBRE SŁOWO! :)
Kursy raz na dwa-trzy lata dla kumpli z towarzystwa...
> - jakie sa implikacje prawne w zwiazku z obiciem jakiejs swojej
> drogi i pozostawienia tam wykonanych przez siebie przelotow
Normalnie gdyby ktoś się zajebał, miałbyś przejebane. Ale że żyjemy
w PAŃSTWIE PRAWA, to i tak Ci nic nie zrobią... (albo paradoksalnie zrobią
proces pokazowy i pójdziesz siedzieć na 15 lat)
> - jakie sa zasady umowne srodowiska wspinaczkowego, de facto
No cóż... Jakbyśmy czekali na ekiperów to by tylko DDS'y były...
> Jesli ww. pomysl jest niemozliwy (PZA ma przeciez ustalone
> procedury) to chcialbym poznac jasne zasady - kto moze a kto
> nie moze zapisac sie na taki kurs i przedewszystkim
Jasne zasady! BUHAHAHAHA!!! ROTFL...
A co do pomagania... Hmmm... Stać Cię? Ekiperstwo to kosztowna sprawa :)
Najpierw trza zabulić, potem zabulić za kurs, a potem jeszcze trza mieć za co ekiperować - a atestowane żelastwo kosztuje.
Wiadomość zmieniona (05-04-05 16:50)
Marian Dłuto