<Jak by się głębiej zainteresować tematem to pewnie jedną porządną ścianę można by postawić biorąc pod uwagę że jest to sport olimpijski.
Dokładnie o to chodzi Apaczu!
To plan minimum!
Realny!
<Tylko kto by miał lobbować za takim pomysłem?
"Nasze Ściany" ;-). Niespecjalnie raczej w iunctim z PZA i nie z tym akurat Dyrektorem Operacyjnym który ma samorodny talent do wk...a ludzi
Co do PZA to trzeba mu uczciwie oddać skutecznosc w lobbingu
Pozyskanie niebagatelnych przecież środków na zimową wyprawę na K2-. Wygenerowano je,, wylobbowano-co więcej bardzo wysokich oficjeli z samej Kancelarii Prezydenta zarażono tak skutecznie mitem narodowym/ mitomanią Lodowych Wojowników do wyboru-"ze nie szło wytłumaczyć" jednemu z nich w prywatnej rozmowie ze alpinizm współczesnie to "zestaw dyscyplin" a ta kulminująca zima na K2 ma niespecjalną sportową jakość.
Ergo-sukces-tzn z wyjątkiem tego końcowego ktory streścil się ostatecznie do narodowej kompromitacji
Gdyby w tym bycie jakim jest PZA ( a który jak widzi swój interes to wcale nie bywa taki sflaczały!) ktoś łaskawie uznał ze sport olimpijski i jego "podpórka" w postaci stosownej infrastruktury to raison d'État samego Związku-to by "wychodzili fundusze"- a już z pewnością na jeden taki olimpijski obiekt.
Z przyczyn-które streściłem na tym wątku-nie są zainteresowani.
Lobbing to nie "plan budowy" gdzie efekt końcowy musi być w 100% zgodny z tymże.
Czasami 10% to sukces-a nawet z pewnością byłby gdyby owe 10% stanowił obiekt zbudowany od podstaw/dedykowany do rozgrywek olimpijskich we wszystkich konkurencjach wspinania sportowego
Konkluzja raz jeszcze.
Polskie wspinanie sportowe albo samo "sięgnie po władze nad sobą" tym bardziej ze nie ma nic juz wspólnego z alpinizmem a wszystko z lekka atletyką-albo wiecznie będzie w drugiej albo trzeciej światowej lidze!
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2023-01-19 12:05 przez Edgar Nevermore.