<Przejścia np. Tomka Opozdy z przełomu lat 70. i 80. były realizowane z biciem haków na prowadzeniu?
Tak. Tzn tak jak się to robiło w Tatrach. Kwestią osobna pozostaje styl tych przejść-Tomek często nie wyciągał liny po odpadnięciu-de facto wspinał się RK.
"Odwłok" słynął z ogromnej wytrwałości ale i pewnej zachowawczości we wspinaniu." z dołem"
Instalowal mozolnie asekurację( tzn "bil haki') tak gęsto że praktycznie nigdy nie wychodził ponad nie. Było to istne "instalacyjne oblężenie" drogi.
Swój pseudonim zawdzieczał ulubionej "pozycji odpoczynkowej" podczas wspinania polegajacej na podciagnieciu obu nóg bardzo wysoko (wtedy zwisał mu-słusznych zresztą rozmiarów "odwłok"/ Jak trafił na dobra klamę potrafił się "delektować" w takiej pozycji bardzo długo
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2022-10-20 09:02 przez Edgar Nevermore.