Księżniczka Napisał(a):
> Jeszcze bardziej zdumiewające są dla mnie
> dyskusje wokół pisanych przeze mnie recenzji.
> Powiem otwarcie: są one dla mnie zabawne, bo
> publikacja recenzji nie jest z mojej strony
> ŻADNĄ zachętą do dyskusji! Manifestuję po
> prostu swoje poglądy na temat danej książki,
> czyniąc to we właściwy sobie samej sposób i
> niespecjalnie dbam o to, czy zostanę zrozumiana,
> zaakceptowana, czy ktoś się ze mną zgodzi, czy
> nie.
Dokładnie takie wrażenie odniosłem po ich przeczytaniu. Post otwierający wątek nie miał być zachętą do dyskusji dla Ciebie, był skierowany raczej do adminów - w końcu to oni decydują, czy chcą zamieszczać/opłacać artyluły pisane przez autorkę „niespecjalnie dbającą o to, czy zostanie zrozumiana”, „we właściwy sobie samej sposób”.