AndrzejZ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> behemot Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Jeśli ktoś tu epatuje, to Ty :) - odwołując
> się do
> > Sokala (przy okazji zapewniam Cię, że każdy
> > średniorozgarnięty humanista przynajmniej
> > słyszał o tej książce).
>
> Chyba ciężko epatować czymś, co każdy
> zna...?
> :)
Każdy średniorozgarnięty humanista - bądźmy precyzyjni... :)
> P.S.
> To nie ksiązka była tylko krótki artykuł.
No OK - naprawdę mam wyjasniać łopatologicznie? To był artykuł, ale potem była książka "Modne bzdury", której Sokal był współautorem (a tłumaczem, o ile dobrze pamiętam, nasz kolega Piotr Amsterdamski); no i w tej książce jest opisanie całej historii z tym artykułem. I oczywiście Sokal miał rację, a podawane przez niego przykłady humanistycznego bełkotu są porażające.
Niemniej jednak niektórzy przyrodnicy (a szczególnie fizycy) mają bardzo zawężone horyzonty; znają termin "postmodernizm" - i traktują go jak wytrych do deprecjonowania nielubianych przez siebie postaw intelektualnych.