moment, jakie sole? zalezy nam na powierzchni z
weglanu wapnia czy tam zasadowego, nie kojarze,
ale bez domieszek.
proponuje kwas solny plus piaskarka plus sikawka
z woda, zeby splukac te piane i resztki piasku z
chlorkiem wapnia.
do zestawu restauratora nalezy maska p-gaz (od nazwy
tego programu kulturnego w tiwi), oraz kwasoodporny
sprzet wspinaczkowy i kombinezon.
ja sie podejmuje, np. zima w weekendy. insza sprawa,
czy powinienem ukonczyc kurs restauratora skaly i czy
Zwiazek zdazy ustalic zakres kompetencji.
pozostaje jeszcze problem etyczny, mianowicie na ile
widocznie wplynie to na kaliber chwytow -- w razie czego
mozna mnie pilnowac, zebym nie kwasil zbytnio np. na
Spitfire'rze, ktorego i tak musze odpuscic.
ew. do zakwaszania calych rejonow mozna wynajac
samolot rolniczy (haslo "po ptokach"). albo helikopter.
za 1/3 stawki godzinowej oczywiscie.