przmł Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ale nie napisałem, że na dwóch zakrętasach
> jest niedopuszczalne wieszać.
Nie, napisałeś że jest źle bo można lepiej. Ze trzy razy.
> Sprawa tyczy się głównie tego co na filmie
> czyli wędki na jednym zakrętasie.
>
> Zauważ, że moje stwierdzenie:
> > Dobre zawieszenie na dwóch zakrętasach
> niweluje
> > ryzyko gdy nastąpi uszkodzenie karabinka, ale
> nie
> > minimalizuje ryzyka gdy np. dziecko odkręci
> > karabinki.
> tyczy się głównie dzieci.
Zauważyłem. Trudno było przeoczyć.
> Kolega sobie wiesza na dwóch zakrętasach co
> niweluje niebezpieczeństwo związane z
> uszkodzonym karabinkiem. Odkręcenie karabinka, a
> zwłaszcza dwóch przez wspinającą się osobę
> dorosłą jest bardzo małe. Zwłaszcza, że jak
> masz wędkę na dwóch to jak odkręcisz jeden to
> jest duża szansza, że się połapiesz: "co ja
> ku... zrobiłem", a jak masz zawieszone na jednym
> karabinku to takiej szansy nie masz.
Mężczyzna - na ten przykład - został tak ukształtowany przez ewolucję, że jego naturą jest kończyć to co zaczął. Nie spocznie - póki nie skończy. Więc gdy już poweźmie misję odkręcania i wypinania karabinków na których aktualnie wisi - to czy jeden, czy pęczek - prędzej padnie niż przestanie. Nie mów ze nigdy tego nie czułeś?
> Odkręcenie karabinka przez dziecko jest małe
> (dwóch karabinków zakręcanych (lub wstrzymania
> go po odkręceniu jednego karabinka) jest już
> dużo mniejsze), ale jednak jest.
>
> Więc jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to
> nie wtykaj mi co ja twierdze, a co nie.
> Sprawa tyczy się zawieszenia wędki na jednym
> karabinku (tak jak na filmie), a nie na dwóch.
> Zawieszenie dla dzieciaka wędki na dwóch
> karabinkach byłoby dużo lepsze, chociaż moim
> zdaniem zawieszenie na jednym i linę przez ringa
> byłoby jeszcze lepsze.
No czytam, czytam. Widzę, ze co do lepsiejszości to mamy nawet względny konsensus. Ale przecież od początku nie o tym mowa.