Re: Jak CHYBA nie zakładać stanowiska wędkowego.

Nigdy w życiu nie widziałem wypadku drogowego.
Nie widziałem jak ktoś przywalił głową w kierownicę/deskę rozdzielczą.
Nie widziałem też, żeby ktoś z samochodu wyleciał.

Nigdy nie miałem wypadku drogowego, ani kolizji, ale na wszelki wypadek bezpieczeństwa zawsze zapinam pasy mimo, że czasami może to być niewygodne, np. przy garniturze czy jedwabnej bluzce.
Tak samo stosuję się do ograniczeń prędkości, a moje dzieci jeżdżą zawsze w samochodzie w fotelikach, a na rowerze jak i na nartach w kaskach.
Wiele osób nie jeździło na nartach w kaskach, a teraz już jeździ. Tak samo było na rowerach.

Dlaczego nie zwiększać bezpieczeństwa jeśli prostymi środkami można to zrobić?
Skoro dziecko potrafi z łatwością zrobić drogę o trudności III (zresztą IV też), to stosowanie wędki (i bardzo dobrze) nie wynika z chęci patentowania tylko właśnie ze zwiększania bezpieczeństwa dla tego dziecka. Więc skoro już to robimy to możemy to zrobić lepiej.

Ja uważam, że założona wedka nie jest oki, ponieważ jeśli można coś zrobić lepiej to należy to robić lepiej.
Są 3 powody żeby wędke założyć tak jak w linku, a nie tak jak filmiku:
1. łatwość likwidacji wędki bez przewiązywania co mógłby zrobić to ten dzieciak odkręcając karabinek
2. dodatkowy wentyl bezpieczeństwa nic nas nie kosztujący w postaci liny przeprowadzonej przez ring w przypadku awarii karabinka
3. wentyl bezpieczeństwa nic nas nie kosztujący w postaci liny przeprowadzonej przez ring w przypadku błędu człowieka (np. odkręcenie karabinka)

Imho tak jak w filmiku wędki zakładać nie należy, bo można to zrobić lepiej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-07 18:31 przez przmł.