Re: Jak CHYBA nie zakładać stanowiska wędkowego.

Czy na konkretny argument umiesz odpowiedzieć tylko sprowadzając sytuację do absurdu?

To że zdarzyć może się coś innego to nie znaczy, że nie powinniśmy łatwą metodą zapobiegać wypadkom w innym miejscu.

Twoje argumenty są takie:
Może się urwać lina? Może? To rozumiem, że ty tylko żywcujesz?

Akurat ten dzieciak może i zawsze miał tak zakładane, tak samo jak 100 Twoich partnerów mogło jednoznacznie rozumieć Twoje auto. Ale ten 101 może to zrozumieć inaczej.
Tak smao ten 101 dzieciak może mieć inaczej zakładaną wędkę przez całe życie niż na 1 karabinku i może go wtedy odkręcić.

Jeśli Ty tego nie rozumiesz, że zagrożenia przy 1 karabinku są jak najbardziej możliwe, a można je wyeliminować prostymi metodami to Ci gratuluję.