> Moim zdaniem chyba nie autor topo. To tak jakby
> autor podręcznika historii zmieniał chronologię
> zdarzeń...
ale topo to nie podręcznik historii, tylko prezentacja aktualnego stanu eksploracji. Autor przewodnika moim zdaniem wręcz powinien dokonać korekty wycen - na podstawie własnej wiedzy i konsultacji środowiskowych. Jakimś rozwiązaniem jest podanie w nawiasie wyceny historycznej (jedyny przewodnik, z którego kojarzę taki zabieg to topo Rzedek autorstwa Darka Tima), ale nie jest to konieczne. NIemal we wszystkich przewodnikach, które znam korekty wycen sa na porządku dziennym. Polecam prześledzenie np. kolejnych wydań Frankenjury autorstwa S. Schwertnera - pomiędzy 3 a 8 wydaniem wiele się zmieniło, w tym także wyceny niektórych historycznych dróg (to taki prztyczek dla tych, którzy uważają, że wycen historycznych dróg nie wolno ruszać).
pzdr
jodlosz