biedruń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Bzdura cojones. Jeśli intencjonalnie minąłeś
> łańcuch to podjąłeś decyzję o przejściu
> całości drogi, a nie tylko odcinka do
> łańcucha. Jeśli spadłeś to żadnej drogi nie
> urobiłeś, chyba że pójdziesz jeszcze raz.
Pewna logika w tym jest, ale chyba przyznasz, że takie podejście podpada pod nieszkodliwe dziwactwo?
W końcu droga (do I łańcucha) została zrobiona.
> Wiem, że są wspinacze, którzy na
> przedłużkowych drogach (np. w Sperlondze)
> wpisują hurtem np. trzy OSy, bo spadli pomiędzy
> trzecim a czwartym łańcuchem, ale nie nazywajmy
> aberracji normą.
Zwłaszcza jak można nabić trochę punktów. Taki efekt 8a.nu.
Tak w ogóle to nie ma co się kłócić o takie duperele. Są ważniejsze elementy stylu, o które warto toczyć boje.