dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> otóż to;
> ale wracając - ja pamiętam jak śmiano sie swego
> czasu z kogos (ze Stefana?), że robiąc jedna
> droge składająca sie z dwóch linii (całych!),
> wpisuje sobie trzy oesy (nawet w tym wątku chyba
> jest ta kwestai poruszana) - za linię 1., 2. i
> obie;
I ma rację, bo te drgi ma już zrobione. Dla porównania, to metoda która zalicza drogę bez ograniczników, jeśli zrobiło sie jej wersję z ogranicznikami - sam dla siebie właśnie tak robie, choć licząc sztuki, takiej bym nie policzył.
Sz.
> śmiech niesłuszny - a przynajmniej
> nieuzasadniony w kontekście zaliczania oesów na
> odcinku 1. po spadnięciu na odcinku 2. -
> nieuzasadniony logiką;
> bo przecie sukces lub jego brak na odcinku drugim
> nie może determinować postrzegania odcinka 1.;
>
> pozdr
> dr know