Yaskier Napisał(a):
> Kontynuowanie wspinaczki po dokonaniu owych
> czynności, nie zmienia fakt iż poprzedni wyciąg
> został zaliczony.
Słówko "poprzedni" nie pasuje, gdyż przedłużenie drogi skałkowej nie jest na ogół jej "następnym wyciągiem" - dołączenie przedłużki zwiększa ciąg trudności, przez co jej wycena jako odrębnego wyciągu mogłaby być znacząco niższa, niż wycena całej, jednowyciągowej drogi składającej się z części podstawowej i przedłużki.
BTW, mam pytanie do Biedrunia.
Czy jeśli przeszedłem (powiedzmy, że OS) daną drogę, wpiąłem się do jej stanu, ale nie wziąłem bloku, lecz postanowiłem zrobić coś więcej - np. dotrawersować do drogi sąsiedniej, wyjść na wierzchowinę, lub zejść drogą w dół bez obciążania asekuracji - czy wówczas odpadnięcie przed osiągnięciem zamierzonego celu (choćby było nim zejście drogą na ziemię bez obciążania liny) unieważnia przejście samej drogi?
Zgodnie z Twoją "logiką" powinno. Szczególnie nieudane wyjście na wierzchowinę - wszak można je podciągnąć pod próbę przejścia przedłużki, w tak przez Ciebie cenionym stylu najczystszego OS :-)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-12 15:15 przez McAron.