Przy okazji newsa o świetnym przejściu Sashy, warto zwrócić uwagę na to jak topowi zawodnicy/czki relacjonują swoje osiągniecia.
W newsie (źródło 8a.nu) o Sashy stoi:
-- Sasha Digiulian is the fourth female, after; Ojeda, Caprez and Ciavaldini, to have done Mind Control, 8c+ in Oliana during the last two months.
"Venga chicas! It is amazing to me to see female climbers pushing their own limits and I am 100% psyched for everyone! A beautiful, long line. Pure resistance. 4 tries in total." --
Ok, rozumiemy, że dziewczyna potrzebowała w sumie 4 prób. Dość jasne.
Ale we wcześniejszym newsie (także 8a.nu) o przejściu tej samej drogi przez Caroline mamy troszkę coś innego:
-- "James Pearson reports that his girlfriend Caroline Ciavaldini has, on her third redpoint attempt, done her first 8c+, Mind Control in Oliana"--
Pozwolę sobie zacytować komenentarz jednego z userów forum 8a.nu:
"3 redpoint attempt is not the same as 3 try.
Redpoint attempt only states that when you tie in you intend to go for the full lead.
It tells us nothing about what came before.
For example one could top rope a grit route for years, then still do it first redpoint attempt. The interesting thing would be to know how many times she was up the route, how much time was spent working moves, over how many days"
I właściwie wszystko na ten temat. Informacja o liczbie prób obecnie nie jest już informacją, na podstawie której możemy porównywać wartość danego przejścia. Z zacytowanych newsów, ale także z dyskusji na tym forum wynika, że jest co najmniej kilka możlwości interpretacji stwierdzenia "2 próba" lub "3 próba". Moim zdaniem, określanie liczby prób masens tylko na zawodach bulderowych. Podobnie ma się sprawa z rozróznianiem OS i Flash;) ale to oczywiście temat na kolejną 1000-postową zadymę.
W każdym razie warto aby nasze media (światowe tu nie zaglądają raczej;) rozważyły, czy ma sens podawanie liczby prób przy danym przejściu. W zupełności wystarczy info, że dany zawodnik uporał się z drogą po 2 dniach, 2 latach czy 30 minutach.
pzdr
jodlosz