Panowie,
najpierw o konkrentych drogach:
o ile pamiętam to Alarm.. na początku był VI+, nie łatwym, potem podwyższono na VI.1 - to z kolei wydaje się być zbyt wysoka wycena, porównując np. z sąsiednią Lewą Dumą.. więc pewnie w nowym wydaniu będzie VI+..
Drogi na Rogatej odwiedziłem w kwietniu 2008 razem z Rafałem (współautorem przewodnika, nie sądze żeby drugi autor się tam wspinał) zaraz po ich powstaniu, właśnie w celu weryfikacji. O ile pamietam wspinaliśmy sie po nowych realizacjach nie wiedząc jakie są ich wyceny. Ja odczułem Złamany Róg jako V, Będkoroga jako VI.1, Rogatą Płytkę jako VI i Rogaty Filarek jako V+. Z tego co kojarzę Rafał rozmawiał potem z Piotrkiem o autorskich wycenach i stanęło na tym, że dajemy to, co proponuje autor -a życie zweryfikuje. Czyli odpowiednio V, VI.1, VI-, V. Drogi były jeszcze kruchawe, za mało miały powtórzeń - żeby jednoznacznie coś stwierdzać. Najwyraźniej coś chłopaki się nie dogadali co do Złamanego Rogu i została moja propozycja.. chociaż naprawdę VI tam nie odczułem..
a ogólnie:
wiadomo, że autorska wycena jest TYLKO propozycją - nie wszyscy o tym pamiętają. Ale weryfikacja wyceny to nie jest prosta sprawa. Każdy z nas ma swoje subiektywne odczucia, ulubione formacje itp itd. Zatem autor przewodnika (który tez oczywiście ma swoje zdanie) powinien wsłuchać się w głos ludu - nie ekiperów tylko!, skorzystać z dostępnych źródeł (fora internetowe, 8a) i znając ludzi, ich mocne i słabe strony, podejście do wycen itp itd - poprzez krytyczną analizę skorygować wyceny. Zadanie niewdzięczne i niemal niemożliwe do wykonania. Ale do ideału należy dążyć:) Najlepszą robotę wykonał Kolega Kemo w topo Ostańców, gdzie rzeczywiście prawie każda dorga było długo obgadywana.. chociaż mam wrażenie, Tomku, że na starość się radykalizujesz;)
pzdr
jodlosz