biedruń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Tak chcieliśmy, ale na obecnym etapie to nie
> przeszło - wpisy mają być też pewnego rodzaju
> monitoringiem ruchu wspinaczkowego. Przy ustalaniu
> szczegółów (np. projektowaniu rubryk książki)
> położymy nacisk na jak najmniejszą uciążliwość
> wpisów. Wygląda też na to, że na razie sołtys jest
> bardzo zainteresowany swoim udziałem w całym
> przedsięwzięciu (prowadzi gospodarstwo
> agroturystyczne i camp) - pytanie co będzie, jeśli
> będzie tam w weekend majowy od świtu do nocy długa
> kolejka chętnych do wpisu i sołtysowi się to
> znudzi.
>
> m.b.
z przykroscia wiem, co bedzie... i nie trzeba do tego wielkiej wyobrazni... polowa ludzi oleje ksiazke i kolejke, i po prostu pojdzie sie wspinac... nawet jesli ksiazka bedzie zawierac podstawowe dane - imie, nazwisko, pewnie adres, moze nr telefonu i dowodu osobistego? oraz podpis, to jeden wpis zajmie troche czasu... raz x ludzi i kolejeczka gotowa, a to ludzi zniecheci...
a teraz mi wpadla do glowy pewna mysl - co na to ustawa o ochronie danych osobowych? bo jest to ewidentnie baza dnaych w rozumieniu tej ustawy i winna ona spelniac wymogi tejze...?
pozdro, pedros