> > 2. Wpis każdorazowy vs. raz na cały rok:
> > właściciel życzy sobie każdorazowego wpisu,
> jak
> > pisałem wyżej bez problemu przejdzie 1 wpis
> na
> > kilka dni pobytu.
> >
> a moze mimo wszystko zaproponowac, zeby u soltysa
> byly gotowe druki do wypelnienia plus wpis w
> ksiazke? druk zabieram za soba w skaly, wazny caly
> rok, potwierdzony pieczecia soltysa, a wpis do
> ksiazki raz w roku?
> a straz gminna-czy bedzie kontrolowac grzede? pyta
> o druczek, ja pokazuje, jest w nim data i pieczec
> soltysa, znaczy, ze wszstko ok...
druk czy identyfikator - wszystko jedno, uznaliśmy że tego typu precedens nie byłby dobry dla wszystkich wspinaczy, uważamy że książki wyjść są lepszym rozwiązaniem. Jeżeli środowisko uzna, że woli identyfikatory - możemy pójść w tym kierunku.
Chciałbym tu wyraźnie podkreślić - na chwilę obecną jeden wpis w roku nie przejdzie. Jeżeli każdorazowe wpisy okażą się zbyt uciążliwe (ale dla właściciela czy sołtysa) - będzie można pomyśleć o zmianie. Wydaje mi się, że poświęcenie za każdym razem 2 minut na wpis jest b. niewielką cenę za możliwość wspinu..
Rola straży gminnej jest niedookreślona. Mają kontrolować bezpieczeństwo - w rozmowie z właścicielem wyobrażaliśmy to sobie tak, że w razie zaobserwowania ewentualnych "ekscesów wspianczkowych" straż skontroluje delikwenta. Oczywiście właściciel również będzie miał pełne prawo kontroli. Moim zdaniem wszystko dotrze się w praktyce, wszystkie konfliktowe sytuacje zgłaszajcie na forum, będziemy wyjaśniać..
> > 3. Powszechność informacji/ wspinacz a
> turysta:
> > kluczową rolę spełniają tablice informacyjne
> > (rozmieszczone będą w kilku miejscach, jedna
> na
> > pewno pod zamkiem przy drodze w skały.
>
> a z ktorej strony? od strony knajpy z darmowym
> parkingiem, czy od strony zamku, a moze od strony
> lasu z lewej czesci?
ja myślałem o 2 pierwszych lokalizacjach, poza tym pod 3 Siostrami, w rejonie Garażu/Skrzypiec i w rejonie T. Kukuczki. Jeżeli są jakieś inne pomysły - proszę zgłaszać. O tablice dbać będzie właściciel terenu.
> > 4. Zasady wypisane na tablicach: właściciel
> > postulował stworzenie czegoś w rodzaju
> "dekalogu
> > wspinacza". W tych 10 punktach, które
> poddaliśmy
> > dyskusji, chcieliśmy uniknąć zbytniego
> wchodzenia
> > w szczegóły. Większość z nich i tak należy
> do
> > kanonu sensownych zachowań wspinaczkowych - a
> o
> > zakazie dry-toolingu czy zasadach wędkowania
> z
> > łańcuchów zawsze warto przypomnieć.
>
> wczoraj wlasnie wedkowali smialo jacys ludzie z
> ringa na mniszku...
> za wielu tam niedzielnych wspinaczy
no i może taka tablica coś zmieni?
> > 5. Rola sołtysa. Pomysł z książką u sołtysa
> > wyszedł od właściciela terenu (pewnie chodzi
> o
> > aktywizację miejscowej ludności:). Myślę, że
> po
> > okresie próbnym, książka ta przeniesiona
> zostanie
> > na tworzone pole biwakowe. Sugerowaliśmy, że
> w
> > sezonie ruch może być dość duży
> (kilkadziesiąt
> > osób dziennie),
>
> wczoraj bylo kilkadziesiat wspinaczy w mirowie, a
> to dopiero poczatek sezonu... nie liczac calej
> masy quadowcow i motocrossowcowpopierdalajacyh pod
> skalami... i zwyklych turystow ...
właściciel chce się pozbyć wszelkich zmotoryzowanych terenowców. W pełni go poparliśmy. Turyści to chyba nic złego? :)
>
> ps. od kiedy sie trzeba bedzie wpisywac, bo sezon
> juz rozpoczety...
>
realnie na początek maja tablice i książka będą - jak tylko się pojawią damy znać
pzdr
Miłosz