Widzę, że dyskusja, w dużym stopniu, zboczyła (bez urazy ;) w kierunku drytoolowania w skałach wogóle. Przypominam szanownym koleżankom i kolegom, że tematem tego wątku są - zasady uprawiania DT na JURZE K-C. Szczegółowiej rzecz biorąc chodzi o wyznaczenie na JURZE (nie Hejszowinie, Sokolikach, Prządkach, Dolinkach Reglowych i innych) stref czy też sektorów, w których możnaby się tego procederu dopuszczać. Wierzę, że jak uda opanować się ten problem na Jurze - największym polskim rejonie wspinaczkowym, to w pozostałych rejonach będzie już łatwiej.
Z postów klikorga z Was wnioskuję, że ominęliście wątek "Do Krecika, Flower, Adminów i innych", w którym kilka razy pisałem dlaczego należy ograniczyć drytooling na JURZE do kilku z góry wytypowanych rejonów, dlaczego nie może być uprawiany w, jak to napisał przekorny: "... miejscu według tej osoby nadającym się do wspinania zimowego a nie nadającym się do wspinania letniego ...".
Przeczytajcie uważnie najpierw ten wątek proszę, a potem, jeśli jeszcze będziecie mieć wątpliwości, to pytajcie.
Pozdrawiam
PTR