Re: Wracamy do dyskusji

Przeczytałem te kilkadziesiąt postów i nasuwa mi się refleksja,oby przedwczesna.O ile my (mówię o naszej trójce) bardzo poważnie zmodyfikowaliśmy swoje propozycje ( w stosunku do poprzedniej odsłony dyskusji) o tyle Wy (zwłaszcza ty Paszczu) w kółko mówicie to samo.My nie możemy posunąć się już o centymetr,byłoby to po prostu przyjęcie Waszego stanowiska,tego rzecz jasna nie zrobimy. Nazwijmy rzecz po imieniu.Wy chcecie strefy w której będziecie mogli w sposób niekontestowany wspinać się według własnego pomysłu(hakówa tak drytooling tak,klasyka ale brytyjska,broń Boże spity)-odwołanie do tradycji nie trzyma się doprawdy kupy i chyba nie o to Wam chodzi.Tradycji używacie jako chwytu retorycznego,jest to nośne medialnie.Wasze prawo.
Ale zważcie że w tym momencie Wasze stanowisko jest "równie cenne" jak stanowisko tych którzy pragną nieskrępowanej propagacji stylu francuskiego. Chronologia występowania zjawisk nie ma tutaj większego znaczenia.W tym ujęciu idea stref rzeczywiście się broni.Tylko na Boga nazwijmy te strefy strefą KW Warszawa,Strefą Korony,strefą.....etc.
Jeszcze raz sądzę ze należy poczekać na Siwego a nuż coś innego powie. Niepokoi mnie też że dyskutują ciągle te same osoby,zestaw argumentów jest znany.Może ktoś się jednak objawi....