Waldi napisal:
Kolega Sylwek ciągle tworzy nowe tematy tego samego watku. Nie wiem czemu to służy ,ale mam odczucie , że jak dyskusja skręca w strone nieodpowiednią według jego , to otwieramy nowy temat o Hejszowinie i po kłopocie. Zaczeło się od tematu -wypadek ,potem przyszla " Hejsza i zaszdy" ," Hejsza (cd) teraz jest " Hejszowina". W każdym z tych miejsc toczyła się konstruktywna dyskusja ,ktora zostaje ucięta bo Sylwek przeniósł się już gdzie indziej. ( dziwne zabiegi socjotechniczne ,czy jakiś inny czort)
Podbijam temat do gory, bo zniknalby wsrod innych, wg. mnie mniej waznych. Nie bede tutaj nikogo przepraszal za to ze zyje.
Jesli przeczytasz pierwsze wypowiedzi ostatnich watkow o Hejszowinie, to powinienes zauwazyc ciaglosc tematu.
Nie wiem do czego ma doprowadzic to snucie domyslow? Ze niby probuje narzucic innym swoje zdanie, albo robie uniki przed miazdzacymi argumentami, ktore to przemawiaja za uzywaniem magnezji? Nie chce Cie obrazic, ale jesli nie jest to przeoczenie-niedoczytanie z Twojej strony, to chyba mierzysz mnie swoja miarka.
Wymiana zardzewialych ringow na nowe nie jest tematem do dyskusji – to normalna kolej rzeczy.
Niepokoja mnie troche niescislosci w Twoich wypowiedziach odnosnie uzycia wiertarki. Przez caly czas argumentujesz plusy jej uzycia, a tu naraz w poscie do Kolarza:
„...Co do ringów wbitych co 1.5 metra raczej bym się nie martwił. Jeżeli drogi powstają od dołu ( a z tym się raczej wszyscy zgadzamy ) to nie sądze aby był taki "zazarty mocarz" co będzie je tłukł. I ciekawe w czym się powiesi do tego tłuczenia...“
Watpie ze po “zatwierdzeniu” wiertary znajda sie jacys fani tluczenia mlotkiem.
Twoim zdaniem: “…Komisja może być potrzebna chociazby do rozmowy z parkiem ,tylko żeby ona była…”
Jak najbardziej, a takze min. do dozorowania wszystkich spraw zwiazanych z pierwszymi przejsciami, wycena drog, wymiana I dobijaniem ringow, usuwaniem ringow z drog poprowadzonych niezgodnie z regulami. Komisja piaskowcowa nie moze zmieniac regul wspinania w piaskowcach. Ustanowienie tych regul przed kilkudziesiecioma laty mialo na celu ochrone skaly, a nie dopasowywanie sie do aktualnych trendow we wspinaniu.
W temacie ringow zjazdowych powinna zadecydowac komisja, ja moge zalatwic ringi(wyprodukowane wg. niemieckich norm :)
wezme tez udzial w akcji malowania ringow
Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialem, tzn. jestes w komisji??