Ja się nie zgodzę. Te zawody to moim zdaniem dobry wzór do naśladowania, bo pieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu. Część eliminacyjna miała wyłonić tylko po 20 osób z każdej kategorii i to zadanie spełniła. Zwłaszcza u facetów ładnie wyszło, że komplet topów dający awans miało 21 osób.
Zawody były nakręcone bardzo fajnie, dużo wspinania dla każdego. Kogo bym nie pytał to był bardzo zadowolony. Ja też nie żałuję przejechanych km i wydanej kasy z tym związanej mimo, iż nie liczę się w rozgrywkach. Moim zdaniem to jest dobra droga, bo dodatkowo nakręca widownię na finały. Jedyny minus jaki odnotowałem to to, że były 2 miejsca gdzie trzeba było trochę zbyt długo czekać w kolejkach do baldów, bo 2 lub 3 znajdowały się w takim miejscu, że nie mogłby się wspinać dwie osoby równocześnie i szło to tam bardzo wolno.
Tutaj dla przykładu przeciętny wspinacz był w stanie urobić przynajmniej połowę z 40 baldów. Dla porównania na ostatnim TOWARZYSKIM BoulderSzpil przeciętniak nie miał szans na więcej niż 6 z
2830!, a u kobiet większość nie przekroczyła 4 z
2830 baldów!!! To zdecydowanie przeczy formule towrzyskich zawodów i mam nadzieję, że w tym roku przygotują się lepiej i będzie podobnie jak na Bloco.
Edit: poprawka baldów na BS było 30.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-24 19:05 przez aiken.