No pierdolisz, bo słońca to tam nie ma, albo jest tylko na chwilę.
Co do ingerencji w krajobraz to ciężko mi się wypowiadać na podstawie zdjęć (ja nie profesor smoleński). Jednak jak na wiosnę odrosną krzony, to podestów może być praktycznie nie widać z ulicy, a dwa, że taką konstrukcję można łatwo zdemontować jeśli by się nie sprawdziła i będzie jak było.