kochampodejscia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wiec wydaje sie ze jedyna nauka z tego taka ze nie
> nalezy kombinowac tylko uciec jak najszybciej i
> wrocic po sprzet innym razem
I tu by się przydała porada kogoś bardziej doświadczonego w kontaktach z przedstawicielami rodziny
Vespidae. Jak się ubrać, ewentualnie czym się skropić, by zminimalizować ryzyko przed świadomym wtargnięciem w strefę ataku?
IMHO żadnych luźnych ubrań, szczelnie obwiązane rękawy i nogawki, żeby osy nie mogły dostać się pod ubranie. A co założyć na twarz (prowizorycznie, gdy nie mamy dostępu do profesjonalnych masek)?
W jakich godzinach można już próbować? Czy trzeba czekać do nocy, czy wystarczy, że zrobi się chłodniej? Czy używać czołówki ze światłem białym, czy np. lepsze czerwone?