>Na pewno? Już samo znalezienie pola prędkości gazu wokół "konstrukcji" jest tu skomplikowanym >zagadnieniem, zarówno przy słabym wietrze (porównywalnym z przepływami konwekcyjnymi) jak i przy >silnym (bo turbulencje).
Dlatego pisałem o MESie. Obecnie algorytm SST świetnie sobie radzi z modelowaniem opływu konstrukcji, nawet wysokich liczbach Reynoldsa
>Do tego trzeba też uwzględnić rozpraszanie ciepła przez promieniowanie.
To akurat moim zdaniem jest do pominięcia
>Dlatego, jak wyżej, sensowniejsze i bardziej wiarygodne będzie wykonanie prostych pomiarów w >terenie, niż jakiekolwiek analizy ilościowe wymagające symulacji.
>Jeszcze jedno - robienie zaawansowanych symulacji samego przyrządu bez liny to nonsens. A z liną >układ jest naprawdę bardzo skomplikowany - nie ma prostej recepty na znalezienie rozkładu źródeł >ciepła wzdłuż powierzchni styku z liną.
Bez liny nie ma sensu. Z liną układ nie jest aż tak skomplikowany jak się wydaje, ponieważ powierzchnie kontaktu, na których występuje tarcie są ustalone.
nasdak