nasdak Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >Porażka idei preparowania dróg. Coś, co jej
> polski propagator, czyli Szalony, przedstawiał
> jako proces >twórczy i przesuwający granice
> trudności, było w istocie ucieczką od nich.
>
> Weź pod uwagę, że być może bez "idei
> preparowania dróg" nie było by takiego postępu
> wspinania w Polsce.
Napisałeś "być może" zatem sam nie masz tu pewności. Pytanie brzmi, czy postęp jest szybszy, jeżeli poprzeczkę masz ustawioną niżej, czy też usiłujesz do tej porzeczki doskoczyć.
> Weź też pod uwagę jakie
> emocje bydziły te drogi, kto się po nich
> wspinał (liczba przejść) w okresie kiedy
> powstawały.
To, co napisałem opisuje stan na dziś. Na przeszłe idee możemy popatrzeć z perspektywy. A obecnie widać, że kucie dróg nie jest akceptowane przez czołówkę, tak światową, jak polską. Świat się zmienił, otworzył do wspinania jest setki tysięcy dróg i ścian. Kucie nie jest potrzebne. Dodatkowo czas pokazał (za sprawą dróg, które powstały także w Polsce w międzyczasie), że kucie do posuwania poziomu trudności nie było konieczne.
> Zaraz się okaże że przejścia
> Szalonego z tamtego okresu maja wiekszą wartość
> niż dzisiaj bez zwornika itp. Czas poświecony
> każdej drodze w mamutowej był wkładem we wzrost
> trudności Polskiego wspinania.
nie neguję
>
> >Choć 20 lat temu wydawało się to niemożliwe,
> to stropem jaskini mogła iść w 100% naturalna
> droga.
> Tylko co z tego jak bez tego wszystkiego co
> zostało zrobione w mamutowej nikt by tej drogi
> nie zrobił.
Dzisiaj by zrobił. Ja uważam, że skały nie są własnością danego pokolenia. Tym sposobem pokolenie np. lat 60. XX wieku mogłoby wykuć na wszystkich polskich ścianach drogi VI. Przecież dałoby się.
> W odległych latach w Sokołach "niedopuszczalnym"
> -> nieetycznym było patentowanie drogi z wędki.
> Jaki był by postęp w pokonywaniu trudności
> skalnych gdyby z tego nie zrezygnowano ? To taka
> analogia.
Analogia wydaje mi się trochę chybiona, dotyczy stylu a nie istoty wspinania. Czy mierzymy się z tym co w ścianie, czy tworzymy to co w ścianie.