Re: jest moc

dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>chylę czoła przed mistrzem olimpijskim
> odwracania kota ogonem
>
> to nie odwracanie kota ogonem tylko mój punkt
> widzenia;
> inny pewnie dlatego, że nie obciżzony
> ideologią;
> wg mnie - jeżeli cos służy z powodzeniem od 20
> lat kolejnym pokoleniom mocarzy - znaczy że
> kierunek był jest słuszny;
>
> >>a do meritum, czyli ucieczki od trudności może
> się odniesiesz
>
> ja nie widze ucieczki od trudności - tylko ich
> kreowanie - owszem takich na jakie w danym
> momencie kreującego stać;

Kreować, to można coś nowego, w sensie nowych trudności. A takie trudności w tym czasie istniały.

>
> >> i faktu, że w dużym stopniu to proces jednak
> nieodwracalny?
>
> to już kwestia szczegółów wykonawczych i
> wyjątków od reguły...ale może z tego
> nienaturalniej da się zrobic jeszcze trudniej?
>
> >>czyżbyś Doktorze nie słyszał o Polskich
> naturalnych drogach trudniejszych od 8a+/8b?
>
> myslałem że o wyzszych trudnosciach mowa;

nie, cofamy się do lat 80/90 XX wieku, czyli początków procesu "twórczego"

>
> >>nie masz racji, odsyłam tu:
>
> ale konkretnie w czym nie mam racji? chodzi o
> fragment Las Vegas którego dotykałeś który
> miał byc wkaszalna a który został
> nieodwracalnie zniszczony?
>
> >>usiłujesz dyskusję sprowadzić do
> "naturalne"="ekologiczne", a ona dotyczy
> "naturalne"="trudne" lub "zajebiście trudne" i w
> tym jest rzecz.
>
> mylisz się;
> moje stanowisko możesz sprowadzic do: "trudne to
> trudne, nezależnie od tego czy stworzone przez
> naturę czy przez dłuto";

klops w tym, że "trudne wykute", jest łatwiejsze od "trudne niewykute", więc autor wykucia ucieka od trudności, a nie poszukuje trudności.