Re: jest moc

dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> aaa - ten wątek to w kontekście "uciekania od
> trudności" - dopiero zajarzyłem;
>
> cóż nie każda droga wykuta była ówczesnym
> maksem - ale raczej każda (popraw mnie jeżeli
> sie myle) była przyzwoitym testem mocy;
> problem ucieczki by był gdyby nasz Demiurg nigdy
> maksa (obiektywnego) nie popełnił;
>
> dr know

oczywiście, że przyzwoitym testem były i wciąż są te drogi - poziom się zmienił i różnie ten test teraz wygląda
ale kucie również relatywnie łatwych dróg pokazuje, że Demiurg robił to wg swojej filozofii tworząc na skale tor przeszkód "pasujący" do niego (w zależności od jego widzi misie - raz robię maksa raz "bawię" się w Michała Anioła - vide "Udręka i Ekstaza VI.5+ - późny okres twórczości :-)
i to wg mnie świadczy, że po latach widać, że była to w jakimś stopniu ucieczka.
Nawet gdy wtedy wydawało się, że to "normalne" i ważne to po latach nikt tą ścieżką myślenia nie podąża.