sz. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Teraz tylko obicie jest chujowe....a obijającego
> nie masz już odwagi nazywać chujem? Jakoś pod
> Łabajową nazywałeś Mateusza chujem...teraz
> tylko spitojebem...
Nie wiem kim jesteś, ani skąd masz informacje o tym gdzie, jak i kogo nazywałem. Mogłem powiedzieć coś w stylu "co za @#$%& to obił", lub rzucić innym obraźliwym słowem pod adresem ekipera, a to, że teraz tak nikogo nie nazywam, to nie jest kwestia braku odwagi. Po prostu, czym innym jest pomstowanie na kogoś w skałach, a czym innym pisanie czegoś na zimno przy kompie.
> Mimo wszystko korzystałeś z jego ciężkiej
> pracy....
I jestem za nią wdzięczny Mateuszowi, o czym mu zresztą powiedziałem osobiście, raz pod Organami, innym razem pod Łabajową, gdy jeszcze jego nowe drogi nie były obite, a ja i moi koledzy wspinaliśmy się po nich na własnej. Prosiłem też wtedy Mateusza, by nie obijał dróg o tak dobrych możliwościach asekuracji z kości.
On twierdził, że je obije, bo inaczej zarosną. A moim zdaniem to bzdura. Coraz więcej ludzi się wspina na własnej i chciałoby mieć gdzie. Ostatnio nawet na tradzie uchodzącym na rzadko chodzony (Komin Knura w Łutowcu) zdarzyło mi się spotkać zator, gdy dwóch prowadzących weszło w tą samą drogę z dwóch różnych stron. Miejscówek na kości starczyło dla obu zespołów.
> I jakoś nie widzę, żebyś tu histerie urządzał, że na
> Słonecznych obito ileś tam starych tradów i
> ileś tam potencjalnych nowych tradów. Dziwne....
Zaiste, bardzo to dziwne. A przyszło Ci może do głowy, że po prostu dawno nie byłem na Słonecznych? Nic nie wiem o obiciu tam starych tradów - jeśli faktycznie obito tam klasyki z dobrą asekuracją, to pozostaje mi tylko cieszyć się, że ostatnio jeździłem gdzie indziej. Napisz zatem, jakie konkretne drogi masz na myśli.