ja mam jedną konkretną uwagę - linia zjazdów która biegnie wprost w dół min. po ukończeniu "klasycznej" - z ostatniego zjazdu brakuje jakieś 4-5 metrów ( przy linie 60m ) do gleby - ląduje się w połowie zacięcia na Robakiewiczu - kilka zespołów mocno się tam zdziwiło) - proponuje albo całkowicie wywalić łańcuch zjazdowy ( co by nie wprowadzał w błąd ) albo przesunąć go parę metrów niżej.