Przyznam się, że zakładając ten watek miałem na myśli takie właśnie opinie - dzięki.
Na czoło wszystkich głosów apelujących o poprawienie prac wysuwa się oczywiście Sprężyna. Ja jestem oczywiście skłonny do poprawienia - tzn osłabienia asekuracji na tej.
Co do meritum sprawy. Drogę robiłem w ostatnim czasie kilkukrotnie, widziałem też sporo osób które się na niej wspinały. Zgadzam się, że jest tam gęsto. Ale Micaju - haków było tam o wiele więcej niż nitów. Własnoręcznie wybijałem i niemal w to samo miejsce osadzałem nit. NA pewno można usunąć 4 nita na drugim wyciągu, ale boję się że ludzie będa wówczas robić ten wyciąg dalej przez Luftwaffe - który jest jakby wiariantem prostujący (nawiasem mówiąc bardzo urokliwym) do wyciągu Sprężyny. Natomiast nity na American Beauty wbijałem również tak aby z nich nie korzystać na Sprężynie.
Widzisz taka jest tendencja, że ludzie teraz chętniej skrecą z drogi w trudniejszy teren jeśli ten jest asekurowany nitami. Poza tym sznureczek nitów prosto wyznacza kierunek drogi.
Co do pierwszego wyciągu wspólnego ze Stanisławskim, na którym teoretycznie można byłoby się asekurować z kości i mechaników uznaliśmy, że jest to droga kursowa, która była obita hakami w ilości 300% na dodatek połączonych często pętlami nawet kilkumetrowej długości. Mogliśmy wybić je i nic nie dobijać ale uznaliśmy, że dla początkującego wspinacza instalowanie tam przelotów może się skończyć glebnięciem w półkę. Rozumiem, że jak robisz VI.5 i trzymasz się klam na trawersie Stanisławskiego to możesz na nich załoźyć przysłowiowy biwak. Jednak jak Twoim limesem jest VI- - a tacy ludzie też chodza po tej drodze - niejednokrotnie z plecakiem na grzbiecie -to oni tam walczą o życie. Weź też po uwagę to, że dużo osób używa ciągle haków i jestem pewien że prędzej czy później na trawersie pojawiłyby się stałe haki. Wariant protujący który zrobiliśmy z Piotrkiem wiedzie raczej terenem płytowym i jakoś nie przypominam sobie aby byłłatwo asekurowany kośćmi - ale nie pamiętam takich szczegółów.
Robiłem ostatnio Klasyczną i jest tam znów kilka haków więcej niż po naszym oczyszczeniu!!!
Co do nitów na trzecim i czwartym wyciągu Sprężyny to jestem a ich usunięciem, ale chodzi tu chyba o 2 czy 3 kotwy więc nie jest to nic wielkiego.
Jaka jest Twoja propozycja - ile można usunąć ze Sprężyny by nie zrobić z tej jak to mówisz kursowej obecnie drogi "Małego 2+1".
Co do Metalliki, weż teź pod uwagę, że została wytyczona w 2003 roku a więc przed wszystkimi ustaleniami TBM-u. Dlatego uważam, że nie powinna być tematem tej dyskusji.
Ale mam jeszcze nadzieję, że uda się przejść ten wyciąg bez kutej/przywróconej klamki. Myślę o wytyczeniu innego wariantu - który nawet jeśli byłby łatwiejszy i tak nie miałby wpływu na całość trudności drogi.
Jak ktoś jest wielkim estetą niech nie robi tego pierwszego wyciągu. Pozostałe pięć powinny go i tak usatysfakcjonować. Trudności drogi się nie zmienią i będzie mógł sobie wpisać cyferkę IX+.
Micaju, Metallika tak czy siak się obroni bo jest unikalna jak na warunki tatrzańskie - Ci co ją robili nie krzyczą tak głośno. Za dziesięć lat będzie miała ze setkę przejść i pewnie wszyscy będą nią zachwyceni.
Proszę wszystkich o konkretne uwagi i opinie, które mogą pomóc "doszlifować" a nie być pożywką do bicia piany.
AM