Ehhhh...Przykro sie zrobilo jak sie czlowiek dowiedzial ze to nie Lukasz dostal ta nagrode.
Przejscia w gorach wysokich zawsze maja to do siebie ze sa trudne do zweryfikowania.
Nie jeden juz zbudowal sobie na tym marke. Nie ma co teraz plakac nad rozlanym mlekiem i obwiniac chlopakow ze pozwolili na nadmuchanie tego balona, srodowisko na to pozwolilo. Widocznie sami uwierzyli ze to bylo naprawde wartosciowe przejscie. Ja- czlowiek ktory nie ma pojecia o zimowym wspinie bylem swiecie przekonany ze to bylo "Cos". Wydawalo mi sie ze osoby ktore znaja sie na
zimowym lojeniu wiedza o czym mowia a tu takie rozczarowanie.