Friend Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja takie rzeczy załatwiam w PS Lightroom przy
> konwersji RAW-JPEG. Są tam takie suwaki:
> Highlights, Lights, Darks, Shadows. Można nimi
> selektywnie podświetlać/przyciemniać jedynie
> przepalone czy niedoświetlone rejony kadru. Przy
> wyciąganiu mocno niedoświetlonych fragmentów
> trzeba potem niestety podjechać z kontrastem do
> góry, co z kolei czyni prawidłowo naświetlone
> miejsca zbyt bajkowo kolorowymi. Chętnie poznam
> jakieś lepsze patenty (poza dobrą lampą :P)
Zwiększając kontrast, możesz zmniejszyć lub zachować
chrominację, czyli proporcje składowych R / G / B (na chłopski
rozum: tak jakby przesunąć kolory w stronę grayscale)
Ale co do fotoszopa, to Ci w tym nie pomogę, bo nie używam
windowsów. Pod Linuxem jest do tego całkiem fajny GIMP.
W szczególności, regulację przepaleń i niedoświetleń można
tam uzyskać stosując filtry "curves" czyli praktycznie dowolne
odwzorowania w przestrzeni barw i nasycenia, coś jak zmiana
kontrastu, ale niekoniecznie liniowa. Żeby to miało sens, trzeba
mieć jednak aparat z dobrą dynamiką matrycy. Inaczej zmienisz
tylko jednolitą ciemność w jednolitą szarość :-)
P.S. Uważam, że dobre zdjęcia mają to do siebie, że nie da
się ich poprawić żadnym fotoszopem. I wcale nie o to chodzi,
żebym fotoszopowanie uważał za coś złego (psującego styl, etc).
Po prostu czasem się udaje zrobić dobre zdjęcie, i chociaż ma
się wrażenie, że coś tam można by jeszcze poprawić fotoszopem,
to okazuje się, że jednak nie bardzo - można się męczyć pół nocy
nad jakimś obrazkiem, a i tak dzieło końcowe nie wypada lepiej,
niż oryginał. Dawid ma talent i chyba też całkiem niezłą maszynkę:-)
Ciekaw jestem jaki mu wychodzi odsiew, tzn odsetek zdjęć względnie
udanych wobec takich, które tylko zajmują miejsce na karcie.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.