Re: Wizualizacja....

30 paź 2007 - 19:22:29
Szanowny Tomku!
Nierealny (tu się zgadzamy, gdyby był realny juz dawno spali by tam turysci - goście Murowańca) pomysł z laboratorium został spalony przez "delikatne" działanie Parku w tej sprawie. Ale był to pomysł jednego z dyrektorów TPN, a nie wspinaczy.

Skoro Twój Informator określa umówione w konkretnej sprawie spotkanie, w którym uczestniczy dwóch dyrektorów TPN "niezaprotokołowaną luzną gadka przy herbatce:...:-)))" , nie za dobrze to świadczy o jego stosunku do przełożonych (może czas by zajął ich miejsce, co jak wiem i tak nastąpi?). A że była herbata (zimny, deszczowy czerwiec na Rąbaniskach) to dla odmiany dobrze świadczy o gospodarzu taboru - Jagodzie. Uzyskaliśmy zgodę (tez "ustną" a nie pisemną) na poinformowanie środowiska o przebiegu rozmów. Swoja drogą w dobie gdy każdy dokument da sie podrobić, a każdą rozmowę podsłuchać i nagrać z kosmosu, szczere rozmowy przy herbatce lub winku cenie sobie najbardziej.
Kto ma klasę ten dotrzymuje słowa - nie musi być pisane. Przystępując ze szczerymi intencjami do takich rozmów muszę zakładać szczere intencje u drugiej strony - inaczej oszukiwałbym sam siebie.

Nie istnieje konflikt interesów - wspinacze zawsze byli sojusznikami idei ochrony przyrody - zreszta to z ich inicjatywy powstał Tatrzański Park Narodowy - ale to przeciez wiedzą wszyscy. Konflikt interesów nastapi gdy się nie dogadamy - jeden wspinacz biwakujący na dziko może nieświadomie wyrządzić więcej szkody niz cały tabor. A gdy nie będzie taboru - wielu (to znaczy więcej niż teraz bo znam wspinaczy - zgadnij z jakiej miejscowości? - nocujących nad stawami) wspinaczy będzie biwakować na dziko. Mówiący o konflikcie interesów nie ogarniają całości tematu.

Ja wiem że istnieją pod Tatrami tajemne siły ktore powodują że mimo iz prawie wszyscy wiedza kto upolował jednego z dwóch orłów (skoro i ja wiem), kto kradnie drewno, kto kłusuje i kto całymi dniami leży pijany zamiast pracować, nie można nic w tej sprawie zrobić. Gdy ponad 30 lat temu zacząłem sie wspinać w Moku, jeden z dyrektorów nazywany był "Pierwszym Łowczym Rzeczypospolitej", a jego sekretarka mówiła bez żenady "dyrektora nie ma bo pojechał z premierem na polowanie do Roztoki" Wspomniane siły powodują że Tatry praktycznie należą do kilkunastu góralskich rodów, i tak będzie zawsze.
Ale mimo to istnieją też pewne uwarunkowania prawne - np. plan ochrony przyrody, i to jest dokument który pozwala lub nie przenieśc tabor, zbudować oczyszczalnie itp, niezależnie od dobrej (ta przyspieszy i pomoże) lub złej (ta opóźni) woli kogokolwiek.

Nie wspinacze wymyślili pomysł przeprowadzki taboru z Rąbanisk - to dobra lokalizacja, no, może powinna być
ciut dalej od szlaku (na szczęście mało uczęszczanego - poza sezonem łatwiej tam spotkac samochód schroniskowy czy Tomka na quadzie, niz turystę - a jak sie juz trafi wycieczka, to traktuje tabor jak wysypisko smieci)

Remont to takie słowo-worek o dużej pojemności. Podobnymi słowami sa modernizaja, rewitalizacja, naprawa poszycia, ratowanie przed ruiną itp. Ale wystarczy popatrzec na zdjęcia szałasu przed i po remoncie, by zobaczyć jak pojemny to worek.
Jak wiesz, gdy wykupowano tereny Hali, spłacono 381 właścicieli. Ale szałasów nie kupiono, są nadal prywatne, z tym że współwłaścicieli jest kilka razy więcej (nastały dwa nowe pokolenia spadkobierców). Nie przeszkadza to bez ich zgody je remontować. A jak wygląda sprawa "remontu"zabytków możesz zobaczyć np. na przykładzie średniowiecznych zamków w Bobolicach i Mirowie.

Pisze to wszystko by uświadomić Ci, że w dużej mierze status taterników zależy od dobrej woli obu stron. Nie jest prawdą że wspinacze sa tylko do bicia, mimo że sprawiaja takie wrażenie. To też potężna, choć nie tajemna, intelektualna siła. Czekają spokojnie jak rycerze pod Giewontem; oby nie musieli sie budzić...


Jak widzisz, ten post ma dość osobisty charakter, kończy moją krótką przygodę przewodniczącego Komisji Tatrzańskiej PZA (nie sądzę bym został wybrany na kolejną kadencję). Nie odniosłem sie do wielu poruszonych przez Ciebie spraw (wolałbym je omówić w prywatnej rozmowie), kilka zdań byc może napisałem za mocno i będę żałował. Ale klawiatura przyjęła wszystko.

Pozdrawiam Cię serdecznie - Włodek
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Wizualizacja....

tjn 29 paź 2007 - 09:58:04

Re: Wizualizacja....

Jacek Kierzkowski 29 paź 2007 - 10:11:06

Re: Wizualizacja....

tjn 29 paź 2007 - 10:37:21

Re: Wizualizacja....

Jacek Kierzkowski 29 paź 2007 - 11:06:39

Re: Wizualizacja....

Starosta 29 paź 2007 - 10:21:19

Re: Wizualizacja....

flowerM.P. 29 paź 2007 - 16:13:46

Re: Wizualizacja....

jacoos 29 paź 2007 - 17:10:31

Re: Wizualizacja....

tjn 30 paź 2007 - 16:54:20

» Re: Wizualizacja....

jacoos 30 paź 2007 - 19:22:29

Re: Wizualizacja....

tjn 30 paź 2007 - 20:50:30

Re: Wizualizacja....

jacoos 30 paź 2007 - 21:51:28

Re: Wizualizacja....

Piotr Xięski 29 paź 2007 - 19:02:03

Re: Wizualizacja....

tjn 30 paź 2007 - 17:48:36

Re: Wizualizacja....

Piotr Xięski 30 paź 2007 - 21:07:56

Re: Wizualizacja....

tjn 31 paź 2007 - 08:27:58



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty