Rozbieżności między psychiatrią a psychologią wynikają zapewne z tego, że ta pierwsza nie jest nauką, a szarlatanerią, uzurpującą sobie tytuł naukowy. Moja opinia o psychiatrii też skądinąd jest mało pochlebna, ale przynajmniej psychiatra musi mieć solidną podbudowę teoretyczną.
Co reprezentuje sobą psuchologia - wystarczy posłuchać psychologów. Ubijanie gówna w moździerzu.