Re: Wspinanie a ciąża

Bratku, masz rację (co do ciąży, tematu ringów nie znam), Panowie jednak wolą komentować zapalne punkty, a nie te gdzie nie mają argumentów...bo tak jak "lekarze mają problem z przyznaniem się do niewiedzy" lub komus racji.

Pan makar wie wszystko, ale nie zniża się do odpowiadania na pytania (dotyczących ankiety).

Pan kominiarz wie, że tribal niezbyt dużo wie na temat swojej psychiki, ponieważ tribal nie wie skąd kominiarz to wie, to prosi by powiedział.

Kominiarzu chyba chodzi ci o to, że każda ankieta musi być poprawna metodologicznie, metoda musi być sprawdzona (o to mi chodziło w pytaniu o potwierdzenie wiarygodności i o grupę badaną). Jeśli to nastąpi i badanie jest wiarygodne także statystycznie(pytanie o ilość badanych) to stawia się tezę. Następnie tezę stara się potwierdzić kolejnym innym badaniem.

Co do odpowiedzi Dorkensowi to się w większości zgadzam. Z drugim w sumie też, wniosek, że badanie nie ma sensu bo nie wiadomo jak je interpretować (nie wiadomo czego dotyczą wyniki, bo badanie było niepoprawne metodologicznie), jest prawdą, napisałem to już wcześniej...dzięki, że makarowi to powtórzyłeś i podałeś jeden z przykładów "dlaczego" (przyczyn jest więcej np. badanie nie "dostrzega" kobiet które poroniły i przestały się wogóle wspinać, rozdanie ankiet musiło by być rozszerzone na wszystkie kobiety nie tylko wspinaczki)

jeszcze mała uwaga, w ciąży zaleca się aktywność fizyczną, a nie siedzenie (ćwiczenia m. dna macicy i kręgosłupa)...znane są także bardzo dokładnie czynniki szkodliwe (statystyczna i patofizjologiczna analiza poronień) , a patomechanizm ciąży naprawdę nie jest trudny do zrozumienia - to nie ludzki mózg, to wypełniony płynem worek mięśniowy z wrażliwym zaciskiem i najcenniejszą zawartością...tutaj stwierdzenie (na podstawie w.w. badań), że dany czynnik jest szkodliwy nie jest problemem (np ucisk czy uraz), czy kobieta jest na niego narażona w trakcie jakiejś aktywności też jest proste...więc o co chodzi? o jakie dobre samopoczucie w trakcie wspinania? zaraz można brzuchem przywalić w ścianę, lub się poślizgnąć, lub można wyrwać chwyt i sobie nim przyładować, lub zawisnąć na rękach (ręce w górę!!!)..więc jak ktoś musi, niech się wspina na własną odpowiedzialność...żaden lekarz ani rozsądny człowiek nie zaleci ani nie utwierdzi ciężarnej w zamiarze wspinania się (przez to podejmując także moralną odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje).

pozdrawiam






[www.wspinvision.info]

Fortis cadere, cedere non potest



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2007-08-28 00:40 przez Tribal.