Makar po prostu wyłożył na tacy argumenty aborcjonistów, tyle, że zastosowane w nieco innej sprawie. Nie zarzucam mu rzecz jasna, że jest zwolennikiem tej zbrodni - nic mi na ten temat nie wiadomo. Natomiast sam wywód jest esencją lewactwa i tyle. Szczególnie passus o inkubatorze - klasyka!