Re: Abalakov

Marcinos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> A mi Twoje tłumaczenie nie pasuje, o mocy
> szarpnięciach pojedyńczej w porównaniu do zjazdu
> na podwójnie prowadzonej linie...

Pasować nie musi, na argumenty emocjonalne nic nie poradzę.

> To wyraźiłem opinię, a teraz do rzeczy:
>
> Chciałbym abyś przedstawił tutaj odpowiedni
> rysunek z układem sił działających.

Na jedną linę ? Daj spokój, sam sobie możesz narysować.

> zupełnie niezgadzam się ze stwierdzeniem (jeśli
> pod pojęciem "amplituda szarpnięć", masz na myśli
> jak daleko można wychylić się od stanu równowagi
> przy dowolnym wybryku na linie):

Mam na myśli zmiany siły działającej na przelot.
To jak bardzo Ty się bujasz w górę i w dół nie ma tu
nic do rzeczy (i faktycznie, na pojedyńczej żyle
będziesz się bujać bardziej). Najmniej byś się
bujał wisząc na sztywnym statyku, ale szarpanie
przelotu byłoby wtedy największe.
Pozdrawiam -