Re: Abalakov

kominiarz Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> W sumie to jeszcze zależy kto jedzie i na jakim
> przyrządzie. Płytka Stichta bez sprężynki sama z
> siebie
> powodowałaby duże szarpanie, a z jedną żyłą
> pewnie
> nawet większe. Natomiast jeśli założymy, że
> przyrząd
> zjazdowy działa idealnie, zaś źródłem szarpnięć
> jest
> jedynie fakt, iż opuszczający się wspinacz zahacza
> o ścianę
> oraz odbija się od niej nogami, to amplituda
> szarpnięć
> będzie znacząco mniejsza w przypadku pojedyńczej
> żyły
> niż w przypadku dwóch równoległych.
> Linę możemy przybliżyć sprężyną o określonej
> stałej
> sprężystości k. W przypadku dwóch lin połączonych
> równolegle, stała sprężystości będzie około 2*k
> (dla tej samej w obu przypadkach odległości
> zjeżdżającego od stanu). Porównując do resorów
> w samochodzie - dwie równolegle połączone liny
> dają znacznie "twardsze zawieszenie" i większe
> szarpnięcia.

Teoretycznie masz rację. Jednak skoro wywołałeś już tę sprężynę,
to musisz zdawać sobie sprawę, że długość na jaką się rozciągnie
pojedyncza żyła będzie większa niż przy zjeździe na dwóch żyłach.
Co gorsza trudniej będzie utrzymywać płynny zjazd. A co za tym
idzie kontrolować i jego i siłę działającą na stanowisko.
Jeżeli nie muszę, to nie zjeżdżam na jednej żyle.

Pozdrawiam
Bodziu
liny połówkowej jest większ



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-12-20 15:29 przez bodziu.