Re: Abalakov

kominiarz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> bodziu Napisał(a):
>
> > Teoretycznie masz rację. Jednak skoro
> wywołałeś
> > już tę sprężynę,
> > to musisz zdawać sobie sprawę, że długość na
> jaką
> > się rozciągnie
> > pojedyncza żyła będzie większa niż przy
> zjeździe
> > na dwóch żyłach.
>
> I bardzo dobrze Bodziu, właśnie dzięki temu
> mniejsze
> szarpnięcia działają na stan nawet jak ty
> bardziej
> fruwasz do góry i na dół (w sensie wahań
> prędkości
> zjazdu).
>
> > Co gorsza trudniej będzie utrzymywać płynny
> zjazd.
> > A co za tym
> > idzie kontrolować i jego i siłę działającą
> na
> > stanowisko.
>
> Jak już przejedziesz kawałek i fragment liny
> między
> tobą a stanem będzie odpowiednio długi, to
> o płynności i kontroli decydować będzie głównie
> to
> jaki masz przyrząd i jak się nim posługujesz.
> A poza tym nawet jak Tobie będzie się wydawać,
> że zjeżdżasz nierównomiernie, to siły działające
> na stan mogą mieć mniejszą amplitudę wahań gdy
> jedziesz na jednej linie. Powinno być to dla
> Ciebie
> oczywiste! Z tych samych powodów prowadząc w
> górach
> drogi z dwoma linami powinno się do słabych
> punktów
> wpinać zawsze tylko jedną żyłę, nawet jak druga
> przechodzi tuż obok, i na "chłopski rozum" można
> by
> je przepuścić razem.
> Pozdrawiam -
> kominiarz

Przeczytałem Twoją wypowiedź jeszcze raz i uświadomiłem sobie,
że oprócz teoretycznego opisania sił działających przy zjeździe,
chyba próbujesz powiedzieć, iż zjazd na jednej żyle jest bezpieczniejszy
niż na dwóch. Zwłaszcza gdy stanowisko jest słabe.
Chyba, że coś pomyliłem?

Pozdrawiam
Bodziu