Jasne najlepiej nie krytykować świętych ratowników bo się dla nas poświecają. To tak jak ze sprawą o molestowanie seksualne arcybiskupa Paetza, na wszelki wypadek lepiej nie pytać bo jest się bluźniercą i bezbożnikiem i występuje się przeciwko kościołowi. Dyskusja czy wszystko w akcji TOPR-u było ok, nie może być ucięta argumentem, że TOPR to szczytna w swerze idei organizacja i każdy kto ją tknie występuje przeciwko ideom ratownia ludzi w górach.