Ostatni raz się odzywam. Kolego jak nie rozumiesz co piszę to lepiej się nie wypowiadaj. Nic nie napisałem o spitowaniu rys tylko o zastanowieniu się o poprawieniu stanowisk na niektórych klasykach, na których goście (lub płec piękna) często klepią haki i tym samym niszczą skałe (kilka takich dróg juz widziałem). Model Pioli - ty takich dróg chyba sobie nie przypominasz bo piszesz o tej zaspitowanej rysie ....bez komentarza.
A co do stanowisk na końcach wyciągu, kiedy po przejsciu trudnej rysy nie wiem jak się nazywam i chcę założyć dobre stanowisko to dobre punkty np. spit + swój dobry friendzik jest dla mnie największą radością ......
Dalsza polemika nie ma sensu....
Pozdrowienia
Adam P