Znasz moje zdanie, mnie nie interesuje chodzenie po beskidzkich połoninach niosąc jeszcze do tego sprzęt wspinaczkowy. Nigdy nie deklarowałem chęci zrobienia całej GGT, zrobiłem ją osobno tzn Bielskie, Wysokie i Zachodnie osobno.
Poza tym mam już swoje lata, nie muszę udowadniać, że jestem mega twardzielem. Zostanę przy opcji wspinaczkowej tzn Tatrach Wysokich.
Pozdrawiam AM
PS
Ciągle się zastanawiam, jak przeszedłeś z tak ciężkim plecakiem przez parę fragmentów (Niżni Barani Zwornik, Barani Kopiniaczek, no i jak zszedłeś z Ostrego. Ja bym się chyba bał nawet próbować.