AndrzejZ Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> 40 godzin już czekam na dalsze głębokie, błyskotliwe
> i niezwykle dowcipne uwagi od Anonimowego Konia!!!
> Please, idź dalej tą drogą. 34 posty to za mało!
> Cały lud pragnie spijać wiedzę z ust Twoich...
>
"A imię jego CZTERDZIEŚCI I CZTERY"... - to mój 44 post na tym forum,
kieruję go więc pod adresem Andrzeja Z.
Aby nie być przezeń opacznie zrozumianym, musiałem odczekać tydzień od Walentynek!...
Po napadzie wprost paranoicznej fobii nazwotwórczej ("Moim butom nigdy nie nadawałem imion" ),
Andrzej Z. przejawia bowiem kolejną dziwaczną skłonność - nie może się doczekać następnej
porcji szydery... Czyżby czerpał masochistyczną przyjemność z bycia karconym?
Zadowolenie z (samo)poniżania - to swoista predylekcja "chłopca do bicia".
Muszę jednak rozczarować Andrzeja Z. - nie będę mu w tym partnerował.
Kolejny już raz nie wiadomo, do czego i do kogo "pije" Andrzej Z.
Pod wyrwanymi z kontekstu frazami z mojego posta pisze do "Anonimowego Konia"
- ale ze mną nie ma najmniejszych szans na "końskie zaloty"!
Już mu raz wyjaśniłem pomyłkę [
wspinanie.pl], lecz wciąż uporczywie utożsamia mnie z "Żabim Koniem", czyli posiadaczem nicka grubyilysy. Tenże od miesiąca nie po(m)stuje, po tym jak w histerycznym napadzie na mnie upuścił sobie na "drugą łapkę" 10-kilogramowy młot i z bólu polemicznie "zdefekował" [
wspinanie.pl]. Niech więc Andrzej Z. troszczy się nie o moją lecz o jego post-produkcję i z nim uprawia sobie publiczne "defekowanie" i "kopanie" (po kostkach i wyżej). Ja mam zupełnie inne obyczaje niż czworonogi ze stajni czy obory.
Najwyraźniej Andrzej Z. wykazuje dysfunkcje poznawcze.
Nie będę się bawił w diagnostę, ale zakrawa to już na objaw kliniczny.
Na to nie mam zaś żadnego wpływu ani nie jestem w stanie nic poradzić.
Mogę jedynie złożyć mu wyrazy serdecznego współczucia.
Nie zagrażam Andrzejowi Z. - tak co do jakości postów na tym forum, jak i ich ilości.
"Lud" od 10 lat "spija mądrość z ust" Andrzeja Z. Ja ani myślę odbierać mu tej "frajdy"!...
Wręcz przeciwnie - gorąco zachęcam Andrzeja Z., aby odważył się w końcu skomentować
którykolwiek z problemów nazewniczo-topograficznych z Listy AM, tudzież pomógł
w przezwyciężeniu trudności pomiarowych na GGT i graniach bocznych!
Jak sobie AZ "zasłuży", to może nawet sam Andrzej Marcisz złoi mu skórę liną w funkcji "linijki"?!...
Niestety, pomimo moich usilnych zachęt i zapewnień [
wspinanie.pl] [
wspinanie.pl] [
wspinanie.pl],
Andrzej Z. obawia się zstąpić do "ludu" z wyżyn swego WszechGórskiego Autorytetu.
A może otwarcie pogardza owym "ludem", uważając, że "ciemny lud wszystko kupi",
jak mu Jajogłowiec rzuci "fraktalami"?! [
wspinanie.pl]
W przyszłości może odniosę się do MERYTORYCZNYCH wypowiedzi Andrzeja Z.
- o ile na takowe zdoła się jeszcze kiedykolwiek zdobyć - czego mu szczerze życzę!...
Z należycie głębokim poważaniem
T.
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-02-26 12:32 przez FunThomas.