każdy kompromis trąci zgnilizną i to trzeba po prostu zakceptować
mnie osobiście nieszczególnie sie podoba wizja obitego Mnicha czy Kościelca, ale przełykam to jakoś...
teraz najważniejsze to porozumienie upowszechnić, dbać o jego przestrzeganie (nawet jesli to nie regulamin) i obserwować jak to wyglada w praniu. być moze poprawki będą niezbędne - zresztą bez tych nie obeszło się nawet przy amerykańskiej konstytucji:)
pozdrawiam
greg