>>Proponowałem i broniłem pomysłu "jednej etyki"
i chwała ci za to;
>>W sytuacji gdy okazała się nieosiągalna
dlatego pytam kto był "przeciw";
jestem zdziwiony że nie udało przekonać oponentów - z Twoja pozycją/charyzmą/dorobkiem....
nie odbieraj tego jako wazeliniarstwo (w stylu podziękowań za Metalikę;-)) - a za zwykłą konstatację - z tego co czytałem masz prawie wszystkie mozliwe odmiany wspinania przetrenowane (w pewnych kręgach mówi się: "ten to brał już wszystko") - więc pomysł nie powstał z próżni i nie był oderwany od rzeczywistości;
w tym całym porozumieniu istotny jest faktycznie pkt.1-szy (o strefach) - reszta to, pozwolisz że zacytuję DBW: "...kwestia dobrego wychowania", którym niestety nie wykazał się Mixer na Kościelcu;
dlatego przydałoby się strefy opisać precyzyjnie (scedujmy to na GG), żeby nie było niedomówień;
pozdr
dr know
ps. naprawdę nie dało się postawić na jednej etyce i np. alienować renegatów? - pytam tak w kółk i trochę na slepo bo nie wiem jak liczna to grupa...